18 sierpnia wspominamy

W rodzinie franciszkańskiej:

Bł. Maria Małgorzata Caiani, dziewica z III Zakonu Regularnego (1863-1921), założycielka Zgromadzenia Najmniejszych Sióstr Serca Jezusowego. Maria Anna Róża Caiani urodziła się 2 XI 1863 r. w Paggio a Caiano koło Florencji w rodzinie Jakuba i Luizy z Fortinich. Uczyła się w domu. Dość wcześnie poczuła powołanie do życia zakonnego. Jej marzeniem była służba bliźnim z miłości do Boga. Miała 20 lat, gdy odszedł ojciec, wkrótce potem zmarła także matka. Maria pozostała w domu z obłożnie chorym bratem, który jej potrzebował. Myśl o wstąpieniu do zakonu towarzyszyła jej jednak coraz częściej. Zabezpieczywszy bratu godną opiekę, wstąpiła do zakonu Benedyktynek w pobliskim Campi Bisenzio. Szybko przekonała się jednak, że to nie jest miejsce dla niej. Nie była typem kontemplacyjnym, do realizacji swoich marzeń potrzebowała ludzi i ruchu. Na razie wróciła do Paggio i otworzyła szkółkę dla dzieci. Równocześnie zajmowała się bratem i innymi chorymi. Pomagały jej dwie wierne przyjaciółki – Maria Fiaschi i Redempta Frati. Spontanicznie powstał mały zespół wychowawczo-charytatywny, który na samym początku walczyć musiał z uprzedzeniami i barierami administracyjnymi. Maria Caiani 15 XII 1902 r. przyjęła imię Maria Małgorzata od Serca Jezusowego na cześć św. Marii Małgorzaty Alacoque, znanej z objawień Jezusowego Serca. 25 IV 1921 r. Zakon Najmniejszych Sióstr Serca Jezusowego został agregowany do Zakonu św. Franciszka. Siostra Maria Małgorzata zmarła w Montughi pod Florencją 18 VIII 1921 r. Beatyfikował ją 23 IV 1989 r. papież Jan Paweł II.

Również Bł. Sancja Szymkowiak, dziewica z III Zakonu Regularnego (1910-1942). Janina Ludwika Szymkowiak urodziła się 10 VII 1910 r. w Możdżanowie koło Ostrowa Wielkopolskiego jako najmłodsze dziecko Augustyna i Marianny z Duchalskich. Miała czterech starszych braci, z których drugi z kolei, Eryk, został kapłanem. Janina otrzymała bardzo solidne wychowanie. Nic dziwnego, że po wielu latach mogła powiedzieć, iż wszystko, co ma dobrego, otrzymała od rodziców, a ojciec był jej pierwszym kierownikiem duchowym. W 1919 r. po trzech latach szkoły podstawowej poszła do gimnazjum, a później do liceum humanistycznego w Ostrowie Wielkopolskim. W szkole należała do grupy najlepszych uczennic, była bardzo pilna i odpowiedzialna. Po ukończeniu studiów, choć jeszcze nieuwieńczonych magisterium, wyjechała do Francji na zaproszenie sióstr oblatek z Montlucon. Życie w klasztorze we Francji odpowiadało jej, bo skupiało się wokół Eucharystii i nabożeństwa do Serca Jezusowego. Będąc we Francji, odwiedziła Lisieux i Lourdes. Ponieważ rodzina nie wyraziła zgody, by pozostała we Francji w zakonie, Janina w czerwcu 1935 r. powróciła do domu. Pod koniec VI1936 r. wstąpiła do Zgromadzenia Sióstr Serafitek w Poznaniu. W trudnych i ciężkich warunkach wojennych, z powodu głodu i mrozu, zaczęła chorować na gruźlicę gardła. Była w szpitalu, ale na pomoc było już za późno. Z czasem straciła głos; ciągle gorączkowała. W tej sytuacji 6 VII 1942 r. wraz z ciężko chorą s. Katarzyną Grześkowiak złożyła śluby wieczyste, a 22 VII przyjęła sakrament chorych. W dzień śmierci, 29 VIII 1942 r., powiedziała: ?Ja dzisiaj zobaczę Jezusa?. Pogrzeb odbył się 2 IX 1942 r. 18 VIII 2002 r. na Błoniach Krakowskich papież Jan Paweł II zaliczył ją w poczet błogosławionych.

W Kościele Powszechnym:

W Palestrinie, niedaleko Rzymu, św. Agapita, męczen­nika. Jego chwalebna śmierć zaświadczona jest licznymi pomni­kami archeologii oraz wzmiankami w dawnych dokumentach. Natomiast Passio, która twierdzi, że miał 15 lat, jest bardzo póź­na i mało wiarogodna.

W Rzymie św. Heleny, cesarzowej. Urodzona w Drapa-num w Bitynii lub w Nisz nad Dunajem, była córką karczmarza. Cesarz Konstancjusz Florus pojął ją za żonę lub nałożnicę, ale po urodzeniu Konstantyna musiała się usunąć na ubocze. Gdy syn został cesarzem, obsypał ją zaszczytami. Pr żyją wszy chrzest, okazała się chrześcijanką pełną pobożności i wielkoduszności. Ufundowała wiele kościołów i dbała o miejsca święte w Palesty­nie. Przypisywano jej też odnalezienie Krzyża świętego, ale opo­wiadanie mało jest prawdopodobne. Zmarła około r. 328 w Niko-medii, a zwłoki przewieziono do Rzymu, gdzie syn ufundował wspaniałe mauzoleum przy via Lavicana. Ostał się z niego sar­kofag, który oglądać można w Muzeum Watykańskim.

W Nagasaki, w Japonii, błogosławionych Piotra de Zu-niga, augustianina, Ludwika Flores, dominikanina, oraz 13 chrze­ścijan japońskich, męczenników. Stali się ofiarami tego zbliże­nia, które nastąpiło między interesami handlowymi, fanatyzmem antypapieskim, uprzedzeniami politycznymi i pogańskimi prze­sądami. Przechwycili ich kupcy angielscy, którzy wydali ich Ho­lendrom, ci zaś zadenuncjowali ich u władz japońskich. Ścięto ich w r. 1622. Męczenników beatyfikował w r. 1867 Pius IX.

Scroll to Top