W rodzinie franciszkańskiej:
Św. Bonawentura z Meako, męczennik z III Zakonu (fl597)
Bonawentura urodził się w Meako. Ojciec jego był chrześcijaninem, matka trwała przy buddyzmie. Ochrzczony jako niemowlę, niemniej gdy dorósł, za namową matki, został buddyjskim duchownym. Przez 20 lat wiódł swobodne życie. Kiedy do Meako przybyli franciszkanie i dowiedzieli się, że odszedł od Kościoła, uczynili wszystko, aby nawrócić go do Chrystusa. Pewnej niedzieli, kiedy kościół pod wezwaniem Matki Bożej Anielskiej był pełen łudzi, wszedł Bonawentura odziany w worek, z głową posypaną popiołem, przepraszając Boga i wiernych za zgorszenie, które spowodował swoją apostazją. Otrzymawszy przebaczenie i pojednawszy się z Bogiem, poprosił o habit III Zakonu św. Franciszka. Jako znak swojego nawrócenia przyjął imię Bonawentura. Jak seraficki Doktor Kościoła był dla Kościoła i zakonu ?szczęśliwą przyszłością?, tak nowy Bonawentura chciał być ?szczęśliwą przyszłością? dla rodzącego się Kościoła w całej Japonii. Od tej chwili nie oddalał się od franciszkańskich misjonarzy, lecz ciągle był na ich zawołanie i wiele im pomagał jako katechista. 2 I 1597 r. został aresztowany, obcięto mu część lewego ucha i zawieziono do Nagasaki, gdzie 5 II 1597 r. został wraz z innymi ukrzyżowany. Bonawentura został zaliczony w poczet świętych przez błogosławionego papieża Piusa IX 8 VI 1862 r.
Również 22 lutego Bł. Anioł z Chivasso, kapłan z I Zakonu (1411-1495) Anioł Carletti urodził się w 1411 r. w Chivasso (Piemont, Włochy). W rodzinnej miejscowości, jako syn sławnej i możnej rodziny Carlettich, rozpoczął studia, które kontynuował w Bolonii, doktoryzując się z prawa kościelnego i cywilnego. Wykształcony, dobrze wychowany i błyskotliwy miał przed sobą wspaniałą karierę. Matka wybrała mu już nawet odpowiednią żonę. W tajemnicy i ukryciu młody Antoni (to w zakonie zmienił imię na Anioł) zdecydował poślubić ubóstwo ewangeliczne. Uczynił to, mając 33 lata, już po śmierci matki. Swoje dobra podzielił pomiędzy rodzonego brata a biednych. W roku jego wstąpienia do zakonu zmarł św. Bernardyn ze Sieny. Brat Anioł podziwiając geniusz świętego, jego wiarę i wyrzeczenia, obrał go sobie za wzór. Przyjąwszy święcenia kapłańskie, był kaznodzieją, wykładowcą teologii, kierownikiem duchowym. Po ukończeniu 80 lat z radością powrócił do Cuneo jako prosty i pokorny kapłan. Tam też zmarł w 1495 r. 25 IV 1753 r. papież Benedykt XIV potwierdził jego kult jako błogosławionego.
w Kościele Powszechnym:
W Rzymie Katedry św. Piotra, apostoła. Zaszczytne krzesło, jakie zwykle zajmował paterfamilias, głowa rodziny w jej szerokim znaczeniu, przypominało po jego odejściu nie tylko utraconą osobę, ale także piastowaną przezeń godność oraz jedność społeczności, której przewodził. Wydaje się, że ten właśnie starożytny zwyczaj aniwersaryjny tkwi u podłoża dzisiejszej uroczystości. Wiemy w każdym razie, że obchodzono ją już w TV stuleciu i że później kalendarze gallikańskie przeniosły jej termin na 18 stycznia. Doszło na skutek tego do pewnego heortologicznego zamieszania i dzisiejsze święto zaczęto mylnie nazywać Katedrą św. Piotra w Antiochii. Reforma z r. 1969 przywróciła mu nazwę właściwą.
W Kortonie, we Włoszech, św. Małgorzaty. Przez lat dziewięć wiodła życie rozwiązłe i urodziła nieślubnego syna, który został później franciszkaninem. Gdy jednak odnalazła ciało zamordowanego kochanka, doznała wewnętrznego wstrząsu i rozpoczęła życie surowej pokuty. Z czasem zaczęła doświadczać łask mistycznych. Zmarła w r. 1297. Posiadamy jej życiorys, sporządzony po włosku przez spowiednika.
W Ksindai, w Japonii, bł. Jakuba Carvalho i towarzyszy męczenników. Jakub pochodził z Coimbry. Wstąpiwszy do Towarzystwa Jezusowego, udał się do Japonii i tam gorliwie pracował nad ewangelizacją kraju. Gdy wybuchło prześladowanie, schronił się z innymi na odludziu. Wykryty, pośród udręk sprowadzony został do stolicy prowincji i tam wraz z grupą chrześcijan japońskich zamęczony.