W rodzinie franciszkańskiej:
Św. Wincencja Gerosa, dziewica z III Zakonu (1784-1847), założycielka Zgromadzenia Sióstr Maryi Dziewicy (córek miłości)
Maria Katarzyna przyszła na świat 29 X 1784 r. w Lovere nad Jeziorem Iseo, w pobliżu Brescii (Włochy). Już jako dziecko odznaczała się dobrocią i serdecznym współczuciem dla ludzkiej nędzy W wieku 30 lat związała się z Bartłomieją Capitanio i w krótkim czasie porwana jej entuzjazmem, wraz z nią założyła Zgromadzenie Sióstr Maryi Dziewicy, zwanych także córkami miłości, którego celem było posługiwanie najbardziej potrzebującym, a szczególnie chorym. Wcześniej jeszcze wstąpiła do III Zakonu św. Franciszka, od którego zaczerpnęła ducha głęboko ewangelicznego.
W 1833 r. zmarła Bartłomieja. Po jej śmierci Maria Katarzyna kontynuuje rozpoczęte dzieło. Musiała przezwyciężyć wiele piętrzących się trudności, a mimo tego zgromadzenie wzrastało i rozszerzało swą działalność. Podczas zarazy cholery w 1836 r. jej współsiostry okazały się prawdziwymi aniołami miłości. W 1841 r. siostry składają śluby. Maria Katarzyna przyjmuje imię Wincencja.
Będąc przełożoną zgromadzenia, kieruje nim jako ?siostra starsza? mądrze, cierpliwie, ufnie i z miłością. Umiłowała Ukrzyżowanego, poznała tajemnicę cierpienia, cierpliwości, pogody ducha i miłosierdzia. Zmarła 20 VI 1847 r. w wieku 63 lat. Papież Pius XII kanonizował jąl8V 1950r.
W Kościele Powszechnym:
W Rzymie uroczyste wspomnienie apostołów Piotra i Pawła. Odmienne mieli usposobienia i funkcje, które kształtowały ich umysły i charaktery. Rozmaite też były ich życiowe losy oraz dzieje ich nawróceń, a potem raz po raz różnili się w rozwiązywaniu niektórych zagadnień. Mimo to potomność skojarzyła ich ściśle ze sobą, bo ożywieni byli tą samą gorącością wiary, tym samym niestrudzonym i pełnym poświęcenia apostołowaniem, nade wszystko zaś tym samym bezgranicznym umiłowaniem Chrystusa oraz pragnieniem zhołdowania Mu wszystkich. Jeśli przy tym wszystkim dzieliłoby ich jeszcze cokolwiek, różnice znikały wobec tego samego świetnego męczeństwa. Było to świadectwo, złożone w stolicy ówczesnego świata, do której dotarli, aby skuteczniej głosić Chrystusa ? Tego, który był dla nich wszystkim. Ta męczeńska śmierć nastąpiła w bliskim sąsiedztwie miejsca i czasu, podczas prześladowania Neroniańskiego z r. 67, które oni przeczuwali. Stali się tym samym posiewem wzrastającego chrześcijaństwa, a ono, kojarząc ich ze sobą, bardzo wcześnie zaczęło ich czcić razem. Tak bez wątpienia było już w r. 258. W sto lat później to wspólne święto było już w kalendarzach dobrze zadomowione, przy czym powszechny zwyczaj objął także synaksaria greckie oraz kościoły Konstantynopola.
W Gurk, w Karyntii, św. Emmy, wdowy. Żona landgrafa Wilhelma, po owdowieniu wiele zdziałała dla ustanowienia nowych parafii i innych pobożnych fundacji. Zmarła w r. 1045. Jej starodawny kult aprobowano w r. 1938.